Problem był, ale udało się go rozwiązać. Pod koniec września ubiegłego roku na terenie dobiegniewskiej strefy przemysłowej uruchomiona została tzw. stacja regazyfikacji skroplonego gazu. To pierwsza taka w całym województwie. Na czym polega? Do stacji przywożony jest samochodami gaz w stanie płynnym z gazoportu w Świnoujściu. Na miejscu jest rozprężany i tłoczony do sieci. – Na razie mamy 1,7 km takiej właśnie sieci gazowej – informuje S. Łaźniewska.
W mieście głównie opala się węglem. W Gminnym Zespole Szkół przy ul. Poznańskiej jest co prawda piec olejowy, ale i węglowy. Ze względu na niższe koszty szkoła głównie była opalana węglem. Ale już pod koniec lutego budynek będzie ogrzewany wyłącznie gazem. Właśnie przygotowywana jest specjalna kotłownia na parterze budynku (w pomieszczeniu po kantorku pracowni biologicznej). Nowa kotłownia nie może mieścić się w piwnicy, jak poprzednia, bo takie są wymogi.
Sieć gazowa na razie jest rozprowadzona na tzw. Zatorzu, czyli części miasta przed przejazdem kolejowym patrząc od strony Gorzowa. – To jest pierwszy etap gazyfikacji. Na terenie reszty miasta gaz będzie rozprowadzony w ciągu najbliższych dwóch lat – zapewnia burmistrz Łaźniewska. Co to oznacza? Przede wszystkim to, że najdalej za dwa lata budynki należące do miasta zmienią kotłownie z węglowych na gazowe. Takie kotłownie miasto ma dwie. Pierwsza mieści się w Ośrodku Zdrowia przy ul. Mickiewicza. – Wcześniej planowaliśmy nawet jej przebudowę, ale kiedy okazało się, że jednak jest szansa na gaz, to zrezygnowaliśmy z tych planów – mówi Grażyna Gradowska, sekretarz gminy. I zaznacza, że ta kotłownia nie ogrzewa jedynie budynku ośrodka zdrowia, ale też pobliskie bloki. Druga miejska kotłownia mieści się przy ul. Szkolnej. Do niej podłączona jest między innymi szkoła przy ul. Gdańskiej oraz bloki w centrum miasta.
Nowa siedziba Urzędu Gminy też czeka na ogrzewanie gazowe. – Nie zmienialiśmy nawet tej starej kotłowni podczas remontu. Bo wiadomo było, że będzie potrzebna zupełnie nowa na gaz, więc szkoda było wydawać pieniądze na starą – tłumaczy sekretarz Gradowska (Urzędnicy przeprowadzili się do wyremontowanego gmachu przy ul. Obrońców Pokoju w połowie ubiegłego roku. Wcześniej była tu szkoła, ale kilka lat budynek stał pusty).
Do gazociągu mogą też podłączać się indywidualni mieszkańcy. – Nikt jeszcze tego nie zrobił, ale chętni już są – twierdzi G. Gradowska.
W planach, dalszych co prawda, jest też rozbudowa sieci gazociągowej na wszystkie miejscowości należące do gminy Dobiegniew.
Mieszkańcom z którymi rozmawialiśmy podoba się, to że kominy kotłowni przestaną kopcić. – Mamy wokół pełno jezior. Przyjeżdżają turyści. Więc dobrze by było zadbać o czyste powietrze – mówi pani Katarzyna. Sama mieszka w bloku, który jest ogrzewany póki co kotłownią na węgiel. – Proszę zobaczyć, jak się dymi – kobieta pokazuje na wysoki komin przy ul. Szkolnej.
Przeczytaj też: **Wyrwał znak drogowy i zaatakował nim przejeżdżającą ciężarówkę
Zobacz wideo: Takiej akcji jeszcze nie było! 5 tys. ulotek przeciwko fałszywym wnuczkom i policjantom pojawi się w Strzelcach Kraj. **
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?