Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

STRZELCE KRAJ. Przemek pomaga znaleźć nowy dom nie tylko psom i kotom (ZDJĘCIA)

Redakcja
archiwum Przemka Packa
Rozmowa z Przemkiem Packiem ze Strzelec Krajeńskich, który prowadzi dom tymczasowy dla porzuconych i niechcianych zwierząt.

- Skąd pomysł, żeby przygarniać zwierzaki?
- Od dziecka tak miałem. Tu piesek się błąkał. Tam kotek. Więc zabierałem je do domu. Rodzice nie byli zbyt szczęśliwi z tego powodu, ale jednocześnie nie mieli serce, żeby wyrzucić te stworzenia na bruk.

- Dom tymczasowy, który prowadzisz, jest dla kotów i psów?
- Nie tylko. Oprócz kotów i psów są też szczury, świnki morskie a nawet papugi. To zwierzęta, które żyły w nieciekawych warunkach i których właściciele nie tylko nie dbali o nie, ale też już ich nie chcieli. Albo porzucone gdzieś na ulicy. Różnie do mnie trafiają. Współpracuję też z fundacjami, które zajmują się zwierzętami i czasem „przechwytuję” te, które mają trafić do schroniska. Teraz mam w domu ok. 30 (śmiech).

- Nie boisz się, że zostaniesz z nimi? Że nikt ich nie weźmie?
- Nie. Do tej pory zdarzyło się, że jeden pies mieszkał u mnie trzy lata. Ale on był źle wychowany i dlatego trudny do adopcji. Jednak ostatnio znaleźli się ludzie, którzy przyłożyli się i go ułożyli i też już ma swój dom. Ale to był jeden taki przypadek. A ostatnio, jak ktoś zgłasza się do mnie, że chce oddać zwierzaka, to nie biorę go do siebie a tylko pośredniczę w szukaniu nowego domu dla niego.

- Gdzie znajdujesz te nowe domy?
- Różnie. Głównie przez znajomych, którzy też mają znajomych (śmiech). Ale mam też strony na facebooku, gdzie wystawiam zdjęcia zwierząt do adopcji. „Gryzaki z naszej paki” to strona gdzie ogłaszam gryzonie adopcji. Tyle, że jak oddam jednego, to w to miejsce pojawiają się trzy nowe.

- Skąd bierzesz pieniądze na utrzymanie tylu zwierząt.
- Pracuję (śmiech). Wiele dla siebie nie potrzebuję. Staram się, żeby moje zwierzęta miały jak najlepsze warunki. Oczywiście ludzie organizują też zbiórki pieniędzy czy karmy, kiedy jest taka potrzeba. Bez tego pewnie nie dałbym rady pomagać zwierzakom.

- Plany na przyszłość?
- Może kiedyś pomyślę nad założeniem jakiejś fundacji. Ale na pewno nie ma opcji, że kiedykolwiek przestanę pomagać zwierzętom.

Przeczytaj też: **Jeziora Górne i Dolne są prawdopodobnie najlepiej zarybionymi jeziorowymi łowiskami w Polsce **

Zobacz wideo:
Strzelce Krajeńskie. Szaleńcza ucieczka kierowcy bez uprawnień

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzelcekrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto