Od godziny dziewiątej na placu za szkołą i „Orliku” wrzało. Trwała rywalizacja sportowa. Uczniowie walczyli w konkurencjach lekkoatletycznych, grali w piłkę nożną i koszykówkę. Można było też spróbować swych sił w rugby, bo odwiedzili nas zawodnicy gorzowskiej drużyny- wicemistrzowie Polski.
Na wielu stoiskach chętni malowali obrazy, robili kukiełki, lalki szmacianki, a nawet biżuterię. Niektórzy rzeźbili w masie solnej lub pisali gęsim piórem. Najmłodsi wykonywali kartki na Dzień Matki. Wielkim powodzeniem przede wszystkim najmłodszych uczestników cieszyło się malowanie twarzy.
Można było sprawdzić swe umiejętności językowe, grając w różne gry, a także obejrzeć eksperymenty fizyczne i chemiczne. Nie zabrakło zadań sprawnościowych. Było m. in. przeciąganie liny, prowadzenie piłki pomiędzy słupkami, kręcenie hula-hop.
Harcerze z 230 GDH przygotowali grę terenową, a miłośnicy ASG prezentowali swoje uzbrojenie i uczyli sposobów udzielania pierwszej pomocy.
Na stoisku kulinarnym można było nauczyć się robić sushi i ciasteczka.
Uczniowie sprzedawali również wykonane przez siebie i rodziców ozdoby: drewniane świeczniki, szmaciane torby, koszulki. Odbył się także kiermasz używanych gier i książek.
Przez cały czas trwania festynu na scenie prezentowali swe talenty uczniowie, umilając czas popisami tanecznymi i wokalnymi.
Jak na porządnym festynie, i u nas można było spróbować prawdziwej grochówki, zjeść ciasto i pajdę chleba ze smalcem, napić się pysznej lemoniady i świeżo wyciskanych soków.
Impreza zakończyła się około 15. Do końca było wesoło i gwarno, tym bardziej, że pogoda dopisała.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?